Syrenka Warszawska - syrena, godło herbu Warszawy i symbol Warszawy.

Nie wiadomo, skąd syrena wzięła się w herbie Warszawy, w każdym razie była w nim już w 1390.

Przypuszcza się, że przyjęcie takiego herbu było nawiązaniem do średniowiecznej mody, która zalecała przyjmowanie za symbole nowo powstałych miast stworzeń mitycznych.

Według legendy dawno temu przypłynęły z Atlantyku na Bałtyk dwie siostry - syreny, piękne kobiety z rybimi ogonami, zamieszkujące w głębinach mórz. Jedna z nich upodobała sobie skały w cieśninach duńskich i do tej pory możemy ją zobaczyć siedzącą na skale u wejścia do portu w Kopenhadze.

Druga dopłynęła aż do wielkiego nadmorskiego portu Gdańsk a potem Wisłą popłynęła w górę jej biegu. Według legendy u podnóża dzisiejszego Starego Miasta wyszła z wody na piaszczysty brzeg aby odpocząć, a że miejsce się jej spodobało, postanowiła tu zostać. Pewnego razu bogaty kupiec usłyszał jej piękny śpiew. Ujął syrenę i uwięził. Skargi syreny usłyszał młody parobek, syn rybaka i wraz z innymi rybakami ją uwolnił. Syrena z wdzięczności obiecała że w razie potrzeby rybacy mogą zawsze liczyś na jej pomoc. Z tego właśnie powodu Warszawska Syrena jest uzbrojona, ma miecz i tarczę dla obrony miasta.

Rzeźba syrenki na warszawskim Rynku Starego Miasta została wykonana przez Konstantego Hegla. Pierwotnie (1855-1928) i obecnie (od 2000) stoi na Rynku. W czasie pomiędzy tymi datami była przenoszona w różne miejsca Warszawy. W 2008 roku oryginalna rzeźba została zabrana z rynku w celu wykonania prac konserwatorskich. 1 maja 2008 o 6 rano na cokół na rynku wróciła oryginalna rzeźba, jednak 12 maja oryginał przeniesiono do Muzeum Historycznego m. st. Warszawy a jego miejsce zastąpiła kopia.

W kwietniu 1939 postawiono nad Wisłą pomnik syreny wykonany ze spiżu. Do rzeźby Ludwiki Nitschowej pozowała Krystyna Krahelska.

Jesienią 2006 przed pomnikiem ustawiono tablicę informującą o srebrnym Krzyżu Virtuti Militari, który nadał Warszawie gen. Sikorski w uznaniu zasług obrony miasta we wrześniu 1939.

AVERBIS - Przewodnik po Warszawie